Bóg woła na wiele różnych sposobów. Wiarygodnym znakiem powołania jest to, iż ktoś, kto czuje w sercu Boże zaproszenie, powierza się jedynie Jemu i Jego słucha. W powołaniu zakonnym potrzebna jest wolna i wielkoduszna odpowiedź powołanego. I tak się stało z naszą współsiostrą konińskiej wspólnoty OCDS – Jolantą Dybkowską (Jolanta od Miłości Bożej), która w pełni odpowiedziała Bogu „TAK” i – już w sierpniu – wstępuje do Zakonu Karmelitanek Bosych. Od tej pory służyć będzie Panu Bogu w Turynie we Włoszech.
Karmelitanki bose są wspólnotą kontemplacyjną, klauzurową. Jako mniszki powołane są do modlitwy za wszystkich ludzi: za kapłanów, za poszukujących, zagubionych, cierpiących, za cały Kościół i świat. Karmelitanki są głęboko przekonane, że moc modlitwy sięga tam, dokąd nie dotrze żadna pomoc ani żadne ludzkie działanie, a zarazem żyjąc w ukryciu ścisłej klauzury, w Kościele i dla Kościoła – świadczą, że „Bóg sam wystarcza”. Cichą i modlitewną obecnością mniszki św. Teresy pragną otworzyć przestrzeń spotkania wszystkim szukającym Boga. Taką drogę właśnie obrała nasza współsiostra Jolanta.
Jolantę pożegnaliśmy 27 czerwca. Cieszymy się, że ostatni raz mogliśmy wspólnie przeżyć coroczne rekolekcje, które prowadził o. Aleksander Szczukiecki OCD. Wiemy, że możemy liczyć na modlitwę za nas, naszą konińską wspólnotę, jak i za powołania do Świeckiego Zakonu. My natomiast, zapewniliśmy Jolantę również o naszej modlitwie. Na zakończenie naszego spotkania z Jolantą Asystent o. Aleksander udzielił naszej Siostrze kapłańskiego błogosławieństwa.
