W dniach od 5 do 7 lutego 2016 r. w Gorzędzieju odbyło się Spotkanie Przewodniczących Wspólnot OCDS Prowincji Warszawskiej.
Do Gorzędzieja przyjechał o. Delegat Robert Marcinak OCD, Członkowie Rady Prowincjalnej oraz Przewodniczący wszystkich dwunastu polskich Wspólnot naszej Prowincji, zabrakło przedstawicieli Wspólnot spoza granic Polski. Spotkanie rozpoczęliśmy pieśnią do Ducha Świętego, Nieszporami i Eucharystią.
Po kolacji pierwszego dnia Przewodnicząca Rady Prowincjalnej Monika Olszewska przedstawiła spostrzeżenia i wnioski ze sprawozdań z działalności Wspólnot. Podziękowała za terminowe, rzetelne dostarczenie sprawozdań. Każda Wspólnota podejmuje wiele dzieł modlitewnych. Przewodnicząca omawiając sprawozdania poszczególnych Wspólnot wyłoniła różnice, gdyż były to ciekawe pomysły i dzieła godne pokazania innym Wspólnotom. Każdy Przewodniczący opowiedział krótko o tym ,co się ciekawego dzieje w ich Wspólnotach. To ubogacone dzielenie się było dla wielu pouczające i inspirujące do wykorzystania tych pomysłów we własnych Wspólnotach. Wszyscy zgodnie zauważyli, że wielką potrzebą jest praca nad integracją Wspólnoty. Dobrze ze sobą czują się członkowie, gdy są też relacje na płaszczyźnie ludzkiej, a to wymaga spotkań nieobowiązkowych. Spotkania te, nie poświęcone wspólnej modlitwie nazwaliśmy naszą rekreacją. Członków powinna łączyć nie tylko wspólna modlitwa, bo jest niebezpieczeństwo, że Wspólnota może stać się kółkiem pobożnych modlitw. Podczas Mszy Św. w czytaniu usłyszeliśmy słowa Jezusa do uczniów: odpocznijcie nieco… W naśladowaniu Jezusa jest też ważny czas na odpoczynek. Organizując czasem odpoczynek wspólnie mielibyśmy okazję do lepszego poznania, do tworzenia zdrowych, szczerych relacji. Wspólny pobyt ze sobą jest nie tylko okazją do poznawania współbraci ale też do lepszego poznawania siebie. Wspólne radosne spędzanie czasu też może sprawić, że świadectwo radości w codziennym życiu w przyjaźni z Bogiem przyciągnie osoby, które też tak chciałyby żyć. Wskazane jest apostolstwo wobec rodzin, ukazanie naturalności. Nie robi na kimś wrażenia nadmierne rozmodlenie, lecz to, że można być blisko Boga i pozostać normalnym w prostocie życia. Niektóre Wspólnoty już wykorzystują okazje do bycia z rodziną i Wspólnotą. Przykładem może być świętowanie rocznicy ślubu, wspólne wycieczki itp. Radość jest cnotą i trzeba ją zdobywać. Może warto we Wspólnotach powołać diakonie rekreacji? Może też oprócz pielgrzymek można byłoby zorganizować na przykład wyjazd na narty dla członków świeckiego zakonu jeżdżących na nartach? Może ojcowie, którzy jeżdżą na nartach też zechcieliby się dołączyć i możliwe byłoby odprawianie Mszy Św. w Alpach w miejscu wspólnego wypoczynku? Warto pomyśleć…
W ciągu następnych dwóch dni, kiedy omawialiśmy kolejne sprawozdania finansowe, z formacji oraz plany pracy staraliśmy się wyciągnąć wnioski, jak służyć Wspólnotom , by każdy z członków mógł lepiej żyć charyzmatem Karmelu. Takie dzielenie się doświadczeniem jest dla Przewodniczących bardzo pomocne.
Na koniec spotkania wysłuchaliśmy rozważań Ojca Delegata na temat posłuszeństwa, które każdy z nas idąc droga powołania jest obowiązany Bogu i do którego zobowiązujemy się przyrzeczeniami. Ojciec nawiązał do przykładów z Biblii, uzasadniając, jak ważne jest posłuszeństwo do wypełnienia planu Bożego wobec nas. Nie można nazywać się uczniem nie będąc posłusznym. To Jezus ma mną dysponować i dysponować naszymi Wspólnotami, a nie ma być decydujący nasz aktywizm. Przypomniał nam też Ojciec, co jest wymiarem posłuszeństwa i komu winniśmy posłuszeństwo przynależąc do OCDS. Aby być posłusznym woli Bożej trzeba chcieć ją poznać, aktywnie jej szukać. Wsłuchujmy się więc w Słowo Boże i zgłębiajmy znajomość naszego Prawa byśmy mogli iść w pełni drogą powołania. Tak też rośnie nasza współodpowiedzialność za Kościół.
Po wspólnym niedzielnym obiedzie, w dobrej atmosferze rozjechaliśmy się by z większą świadomością przeżywać naszą karmelitańską drogę.